Drugi raz z rzędu pojawiliśmy się na lotnisku Aeroklubu w Turbii oraz na poligonie wojskowym w Nowej Dębie. Poprzednio zajęliśmy drugie miejsce, a w tym roku triumfowaliśmy na najwyższym stopniu podium.
Pierwszego dnia konkursu, nasz lądownik z łazikiem planetarnym fantastycznie sprawdził się podczas zrzutu z drona z kilkuset metrów! Przez cały czas nadawał drogą radiową ciśnienie, temperaturę i wysokość nad poziomem morza oraz filmował powierzchnię ziemi. Poza zbieraniem danych naukowych, łazik sfilmował różne formy życia, poczynając od mrówek i owadów latających kończąc na jurorze, który odnalazł naszego CanSata na płycie lotniska.
Drugiego dnia odbyła się podobna próba, z bardzo istotną różnicą. CanSaty zostały wystrzelone prawdziwą rakietą na wysokość niemalże dwóch kilometrów.
Podczas tej próby, nasz CanSat, wytrzymał
uderzenie o ziemię z prędkością ponad 110km/h i najważniejsze, nasza konstrukcja wyszła z tego praktycznie bez szwanku.
Ostatniego dnia, wszystkie zespoły prezentowały przed jury i publicznością wyniki swoich eksperymentów. Nasza prezentacja zachwyciła publiczność i zdobyła serca jurorów. Podczas niej przedstawiliśmy między innymi budowę i zasadę działania naszej konstrukcji za pomocą animacji 3D jak i bardzo szczegółowe wykresy prezentujące dane zebrane podczas misji.
Jest to szczęśliwe zakończenie 10 miesięcy ciężkiej pracy, lecz nie spoczywamy na laurach. Przed nami kolejne 2 miesiące jeszcze intensywniejszej pracy przed Europejskimi finałami, które odbędą się na wulkanicznym archipelagu Azory. Trzymajcie za nas kciuki i śledźcie nasze poczynania na naszym fanpage’u na Facebook’u.